Facet myśli że może wszystko i jest ponad prawem. Próbując wyprzedzić samochód o numerach DX29606 (biały Land Rover) na asfaltowej prostej drodze ciągnącą się przez las robi gwałtowne manewry próbując zepchnąć do rowu. Uciekając przed boczną obcierką, łapiąc pobocze poszkodowany odpuszcza manewr wyprzedzania i wraca do tyłu. W tym samym momencie sprawca zaczyna gwałtownie hamować finalnie doprowadzając do kolizji. Na końcu wychodzi z uśmiechem na twarzy mówiąc słowa cytując " Teraz będziesz musiał sprzedać samochód żeby naprawić Land Rowera"."Co,hamulce słabe?" Z mojej oceny wynika jak przystało na Polskie realia ze sam jadąc jak piz*a zabolało go serce że wyprzedza go "gorszy" samochód. Dochodzi do wymiany słów między pasażerami. W rozmowie której była mowa poszkodowanej o pewnym zabiegu i mogło się to skończyć uszczerbkiem na zdrowiu na co dojrzały facet (sprawca) odpowiada słowami: " A Pani mogła mnie narazić na utratę lewego jądra" śmiejąc się pogardliwie. Policja widząc nagranie uznała winę sprawcy białego Land Rowera o numerach powyżej DX29606.
Jest nagranie ze zdarzenia,zdjęcia.
Nie wiem czym ten człowiek się zajmuje ale z jego zachowania wynika że myśli że może wszystko i ma rację tylko "myśli" Chociaż nie do końca bo mózgu to chyba nie ma narażając ludzi na śmierć lub kalectwo.
Niestety to już nie te lata że wszystko rozchodzi się po kościach teraz w internecie nic nie ginie. Kolizja zdarzenie losowe ale chamstwa i cwaniactwa nie znoszę.
Nie pozdrawiam tego chama
Kolega którego serdecznie nie pozdrawiam, pod szpitalem dla osób z zespołem downa wył jak delfin, koledzy krzyczeli daj mu więc się posłuchał i zakręcił bączka swoim 1.2 diesel, bardziej próbował, próby skończyły się na krawężniku i pękniętym wąchaczu, koledzy po tym incydencie stwierdzili że wrócą do łóżek i wrócili do owego wymienionego wcześniej szpitala, bmw a widać że wieś gra wieś świszczy, kierowca zaczął twerkowac na pustym parkingu i mówił jak to bardzo zapoznał by się z pewną kobietą o imieniu Aneta i nazwisku zaczynającym się na K
Facet myśli że może wszystko i jest ponad prawem. Próbując wyprzedzić samochód o numerach DX29606 (biały Land Rover) na asfaltowej prostej drodze ciągnącą się przez las robi gwałtowne manewry próbując zepchnąć do rowu. Uciekając przed boczną obcierką, łapiąc pobocze poszkodowany odpuszcza manewr wyprzedzania i wraca do tyłu. W tym samym momencie sprawca zaczyna gwałtownie hamować finalnie doprowadzając do kolizji. Na końcu wychodzi z uśmiechem na twarzy mówiąc słowa cytując " Teraz będziesz musiał sprzedać samochód żeby naprawić Land Rowera"."Co,hamulce słabe?" Z mojej oceny wynika jak przystało na Polskie realia ze sam jadąc jak piz*a zabolało go serce że wyprzedza go "gorszy" samochód. Dochodzi do wymiany słów między pasażerami. W rozmowie której była mowa poszkodowanej o pewnym zabiegu i mogło się to skończyć uszczerbkiem na zdrowiu na co dojrzały facet (sprawca) odpowiada słowami: " A Pani mogła mnie narazić na utratę lewego jądra" śmiejąc się pogardliwie. Policja widząc nagranie uznała winę sprawcy białego Land Rowera o numerach powyżej DX29606.
Jest nagranie ze zdarzenia,zdjęcia.
Nie wiem czym ten człowiek się zajmuje ale z jego zachowania wynika że myśli że może wszystko i ma rację tylko "myśli" Chociaż nie do końca bo mózgu to chyba nie ma narażając ludzi na śmierć lub kalectwo.
Niestety to już nie te lata że wszystko rozchodzi się po kościach teraz w internecie nic nie ginie. Kolizja zdarzenie losowe ale chamstwa i cwaniactwa nie znoszę.
Nie pozdrawiam tego chama