Starszy pan najpierw wyzywa kierowców szukających miejsca do zaparkowania (bo sie spieszy), a potem sam parkuje gdzie chce, blokując przejazd na Uniwersytet.
Narwaniec, nerwus i niestety agresor. Jeden z tych kierowców, który myśli, że mając BMW może więcej.
Zajeżdża drogę innym kierowcom, wyspę wyłączoną z ruchu traktuje jak swój pas do wyprzedzania, jeździ dwoma pasami uniemożliwiając innym zmianę pasa. To wszystko na odcinku ok 200m.
Pewnie w życiu coś mu się nie układa...
Stac mnie to to wyprzedzam, proste