Eleganckie parkowanie na dwóch miejscach. I nie, to nie jest rezultat wcześniejszego parkowania przez inne ciamajdy. Widziałem jak wjeżdża. A na Zwycięskiej we Wrocławiu jest notoryczny brak miejsc.
Filmik pokazuje, że typek rozwalił auto. Może opona strzeliła, może się zagapił, może nie opanował z innego powodu. Wszyscy cali, koleś żyje, uszkodzenia auta i droga od barierki do zatrzymania nie są ogromne pomimo, że to autostrada. Oczywiscie Polskie cebulaki są pewni, że winna jest brawura, bo bmw:) Na pierwszy rzut oka zadbany youngtimer, którego wartość już tylko rośnie, a właściciel zapewne miał tego świadomość. Z reguły o takie auta się dba. Typowy Sebastian rajdowiec dysponujący funduszem na odpicowanie staruszka kupiłby sporo młodsze, lepiej wyposażone bmw w podobnej cenie i siał terror na podwójnych ciągłych. Bawi mnie czytanie komentarzy zawistnych buraczków cieszących się z czyjegoś nieszczęścia. Wasze życie musi być pasmem udręk psychicznych i wiecznej ku*wicy spowodowanej szczęściem innych. Od razu przypomina mi się scena modlitwy sąsiadów z "Dnia Świra" :D
Uwaga na tego kretyna zajeżdża drogę zmieniając pas na środku skrzyżowania, gadając przez telefon, prawie do szło do kolizji, a po zatrąbieniu macha łapami
Eleganckie parkowanie na dwóch miejscach. I nie, to nie jest rezultat wcześniejszego parkowania przez inne ciamajdy. Widziałem jak wjeżdża. A na Zwycięskiej we Wrocławiu jest notoryczny brak miejsc.