Chłopcze, to że tatuś pożyczył Ci samochod nie zwalnia Cię z obowiązku przestrzegania przepisów. Wyprzedzanie prawym pasem i na przejściu dla pieszych, prędkość ponad 50 km/h w terenie zabudowanym, jazda na zderzaku nie są dozwolone. Tatuś nie mówił, jak dawał Ci kluczyki?
Nie wiem co kierowca ma w głowie, ale na pewno nie mózg. Na Sienkiewicza przy Górnickiego z dużą prędkością wjechał na przystanek, gdzie ludzie już wysiadali z tramwaju. Nie tylko nie zwolnił ale urządził sobie slalom między ludźmi. Przypuszczam że nie jest świadomy, że mógł zabić kilka osób. Radzę na niego uważać.
Więc tak jak mówię mam nadzieje że masz dowody na to i to nie żart. Bo naprawdę może być po gościu