Dosłownie kretyn, który najpierw trzyma się na zderzaku, po wyprzedzeniu gwałtownie hamuje, dodatkowo wyprzedza innych na podwójnej ciągłej i stwarza realne zagrożenie
Szoszon na ubierze w priusku urządza sobie rajdy, wyprzedzania na osiedlowych uliczkach po czym zatrzymuje się pod żabka na awaryjnych i jeszcze się rzuca...
Taksówkarze to naprawdę ameby umysłowe i ten pacan jest najlepszym przykładem. Na pierwszym obrazie widzimy go na zwężeniu do jednego pasa gdzie wlókł się, a przez podwójną ciągłą nie było możliwości go wyprzedzić. Na drugim obrazie pan cierp jedzie sobie środkiem, chociaż buspas jest również dla taksówek, więc powinien na niego zjechać skoro chce się wlec. Wyprzedziłem go więc lewym pasem, ale musiało go to rozzłościć bo dopiero wtedy zjechał na buspas i zaczął się ze mną ścigać wyprzedzając mnie prawą stroną i finalnie zajeżdżając mi drogę na zwężeniu, a manewr wykonał na ciągłej linii co widać na trzecim obrazie. Ewidentnie szedł na konfrontację bo zamiast brać mnie z lewej strony jak normalny kierowca, to wpychał się z prawej i to na zwężeniu. A wszystko to w nocy przy zerowym ruchu. Jakim bałwanem trzeba być żeby odwalać takie cyrki...
Biał BMW, trąbi stojąc na zakręcie, gdy kierowca przed nim przepuszcza pieszego na przejściu dla pieszych. Totalny brak kultury osobistej i kultury jazdy autem.
Nieładnie tak przywalić w czyjeś auto i nie zostawić numeru telefonu do siebie za wycieraczką. Jest jeszcze szansa samemu skontaktować się z pokrzywdzonym, zanim ten zacznie szukać sprawcy przez policję.
Dosłownie kretyn, który najpierw trzyma się na zderzaku, po wyprzedzeniu gwałtownie hamuje, dodatkowo wyprzedza innych na podwójnej ciągłej i stwarza realne zagrożenie