Podczas jazdy wolowem, wyprzedził na podwójnej ciągłej i zaczął niebezpiecznie hamować po chwili wybiegł ksiądz proboszcz z karłem skopali mój samochód uciekając palili bongo, nie pozdrawiam
Chamstwo w aucie, zamiast przejechać kawałek do przodu, żeby można było przejechać, to zaczęli robić burdę. Pan pasażer z tego auta rzucił się z łapami oraz opluł auto. Nie pozdrawiam.
Podczas jazdy wolowem, wyprzedził na podwójnej ciągłej i zaczął niebezpiecznie hamować po chwili wybiegł ksiądz proboszcz z karłem skopali mój samochód uciekając palili bongo, nie pozdrawiam