Szanowna Pani dziś (21.02.25) przejeżdżając przez ulicę Sępa-Szarzyńskiego we Wrocławiu otarła się o mój samochód, na szczęście otarła się tylko o klamkę i skończyło się na starciu brudu, jednak w tej sytuacji chodzi mi bardziej o coś innego. Wydaje mi się, że podstawowe zasady kultury osobistej wymagają od takiej osoby, żeby chociaż się zatrzymać i sprawdzić czy wszystko w porządku, a nie uciekać w popłochu tak jak to zrobiła Szanowna Pani. Jeśli kiedykolwiek Pani to przeczyta - nie pozdrawiam
Parkowanie na chodniku bez zostawienia miejsca pieszym. Wg informacji w internecie, masa Toyoty Highlander to ponad 2,5 t, więc w ogóle nie ma prawa stawać na chodniku nawet jednym kołem.
Na sprzedaż Felicja?