Ja tam widzę kilku idiotów. A już warto szczególnie wspomnieć o kulturze wyprzedzania nagrywającego (bo niejeden raz tak zrobił). Skoro on tak na trzeźwo wyprzedza.
Moim zdaniem niepotrzebnie odpuściłeś wyprzedzanie w pierwszym podejściu, skoro już byłeś na lewym pasie i wykonywałeś manewr wyprzedzania jego obowiązkiem było czekać....a skoro wcześniej się zagapił i inni zaczęli go wyprzedzać, to już peszek.
Co on odwalal