Zajeżdżasz komuś drogę, gościu Ci się rewanżuje, a potem z płaczem lecisz na internety pokazać jak Cię świat skrzywdził. Trochę pokory bo się ośmieszasz.
Było walić w przygłupa. Zajechal drogę i skonczylo by sie na likwidacji szkody z jego oc. Tępi frustraci tylko tak się wściekają o byle co i zajeżdżają hamują.
Ciekawa jestem wrzucający,
Czyżbyś takinumer odwinal na egzaminie na prawko co? ;)
Jeśli jednak nie, to zastanów się nad sobą i swoim zachowaniem zanim wrzucisz zdjęcie Kogoś żeby go niesłusznie publicznie oskarzac i ponizac
I pamiętaj że wyjeżdżając taka Fiesta w tego vana była by twoja wina!
Takie pomyłki ewolucji określa się mianem 'MISZCZA'...