Wjechałem w drogę jednokierunkową, a tam jakaś wielmożna pani zatrzymała się na niej i poszła do mieszkania w bloku. Jako że droga jest bardzo wąska i znajduje się miedzy blokami, nie było możliwości ominięcia tego samochodu nawet po trawniku czy chodniku. Po pewnym czasie i użyciu klaksonu pani się zjawiła. Gdy grzecznie zwróciłem jej uwagę że droga to nie parking, pierwsze co to zwyzywała mnie od ch***ków. Tłumaczyłem że mogła chociaż zjechać na chodnik bo zablokowała drogę i nawet w razie czego służby ratunkowe nie przejadą, a ona wysypała na mnie wór bluzgów, bezczelnie wyjęła z bagażnika transporter z jakimś zwierzakiem i poszła sobie do klatki w bloku. Dopiero gdy się obróciła i zobaczyła że robię zdjęcie, z łaską odjechała. Ale nie na długo, bo tylko objechała bloki, z powrotem wjechała na tę drogę i znowu urządziła sobie postój. Brak słów na takie zachowanie.
Kierowca DHL jechał na pełnym gazie wjeżdżał w każdą kałużę po drodze ochlapał mnie i innych, zdążyłem do niego podbiec zapukać w szybę ten mnie zwyzywał od najgorszych zamknął szybę i uciekł. Cham i prostak.
Naucz się durna babo jeździć, bo lecisz przez całą legnicka lewym pasem i blokujesz ruch, gdzie prawy pas pusty. Nie jesteś w Anglii. A zwrócisz uwagę to się jeszcze blondynka obrusza, bo dalej nie kuma co robi źle. Boże kto wam daje prawko??
policja została wezwana na miejsce kolizji - bezpośrednio po zdarzeniu i ucieczce, miała nr rej także i tak prędzej czy później by szukała sprawcy