Znam tego pana. Umawiamy się czasem na spotkania. Gdy jest gotowy do wpuszczenia ślimaka w kakał, to wyrzuca coś z samochodu, wtedy wiem ze będzie żuł mój twaróg spod grzyba. Czasem mamy taką zabawę że on siada na mnie, a „ja mam rączki tutaj” i się razem śmiejemy w rytm hopsasa.
Wybić wszystkie szyby, przebić wszystkie opony a kluczyki do Opla wyrzucić jak najdalej i się śmieć nauczy a tak serio 5000 zł kary się powinno należeć. Zrozumiałbym jakby poszedł w te krzaki się odlać czy zesrać.
fajne FIAT PUNTO.