Nie moje auto, ale często parkuje w tym miejscu. Za tym autem na drodze staje drugie auto. Jak się zaparkuje idealnie do krawęźnika (o ile się wślizgniesz w taki sposób) to już się nie wyjedzie.
Jedyne auto, które by się tam zmieściło przy krawęźniku i wyjechało nie uszkadzając auta za sobą to coś pokroju Smarta.
Nie osądzajmy, to jest starszy człowiek... może potrzebuję pomocy... Nie można tak brutalnie, bądźmy ludźmi!!! Proponuję dobrowolną eutanazję.