NA moich oczach 200km/h wpieprzyl sie w przystanek zdemolowal go zupelnie. ledwo przezylem bo bylem na tym przystanku i wjechal we mnie. niestety nic nie moglem zrobic bo odjechal a ja lezalem na ziemi i nie moglem sie ruszyc bo zlamal mi kark ten baran
Zlom