kierowca agjesywny, zajechał mi djoge łowejową, po czym gjoził mi przejechaniem przez alficzke. Natomiast jego syn zapytał się, czy nie kupie z nim monsteja bo płomocja jest. Ja do niego, że nie może pić napojów enejgetycznych, po czym on powiedział "żebym się pałował" i odjechali z piskiem opon niczym linia autobusu 148 we Włocławiu.
Kierowca tego obrzydliwego Audi parkuje nocą na Orlenie, rozbija tobołek i gra na arkodeonie zbierając na olej. Chwali się przy tym, że jest jakimś najlepszym producentem muzycznym. Strach się bać co taki może zrobić obcej kobiecie…
Jechałem na drodze Poznań - Piła za tym " kierowcą ". Niestety z powodu wycieku oleju i plamy , którą zostawił przede mną ten samochód wpadłem w poślizg i musiałem malować sobie całe auto. Omijać szerokim łukiem
Przywiózł mnie ostatnio swoją BMW, miałam mokro…