Nie chcę tutaj nikogo bronić, ale widać, że kierowca peugeota (na filmie z 1.03.2016) wie, że popełnił błąd, o czym świadczy mrugnięcie światłami awaryjnymi w okolicach 21. sekundy filmiku. Taka tylko drobna uwaga. Nie pochwalam tego co zrobił, ale mimo wszystko uważam, że jego świadomość powinno się wziąć pod uwagę.
Zachowanie na drodze niebezpieczne, ale określiłbym je raczej jako jednorazowa głupota. Nie wiem - liczył na to, że dostawczak szybciej wyrobi się z wyprzedzaniem? W każdym razie jakoś gryzie mi się lincz i zaszczytne miejsce w top 10 z filmikami idiotów wyprzedzających na trzeciego po lewej stronie wysepki.
To jest elementarne pogwałcenie zasad wyprzedzania. Tak właśnie znana mistrzyni olimpijska w pływaniu spowodowała śmiertelny wypadek, wyprzedzając "w cieniu" poprzedzającego ją auta.
Oglądam i myślę sobie - dostawczak wyprzedzał ryzykownie, to prawda, ale udało mu się bezpiecznie manewr. A tu pyk! jeszcze jeden... Tego się nie spodziewałem, a mnie trudno zaskoczyć ;-)
Echh, głupota w czystej postaci.
Gdyby nie hamowanie autora, prawdopodobnie mielibyśmy spory wypadek. Śmiem twierdzić, że mógł się skończyć naprawdę tragicznie.
w 5s pokonał 100m
Czyli średnia 72km/h, a dozwolone w takim miejscu na 99% jest 50km/h.
Czyli zwykły drogowy bandyta który nieomal zabił dziecko.