mężczyzna (umięśniony) potrącił mojego psa, kiedy w amoku zaczęłam go wyzywać, wysiadł i zaczął mi grozić pobiciem (wspomniał coś o kolegach z zagłębia), przez co dostałam ataku paniki, płakałam przez godzinę prawie i miałam 2 ataki paniki, zamknijcie to w więzieniu!
Okulary sobie zmień skoro znaków nie widzisz