Szłam z psem na stawy chwilę po północy a tam para ( brunet i brunetka) ostro się zabawiali na siedzeniu kierowcy. Wstyd, chociaż byś Pannę do domu zabrał a nie tak na publicznej drodze. Zaswiecilam telefonem do środka to się spłoszyli i odjechali.
Pamiętam jak chodziłam z nim do podstawówki w górnej. Zawsze od niego smierdziało oborą, ale co się dziwić jak w domu na dole miał stajnie a na górze mieszkanie. Zawsze go męczyłam, jego i Kamińskiego. Ten nie dość że śmierdział stajnią to zawsze miał tłuste włosy i miód w uszach. Czytając komentarze z teraźniejszych czasów widać że gość chce się dowartościować na innych. Mam nadzieję że nie żre kóz z nosa, bo ja wyszłam do gimnazjum a on nadal zarł kozy z nosa, przez to był gnębiony w podstawówce. 🙈
Podpompuj sobie przednie prawe koło