Tzw. "zawodowy kierowca"...
Nie od dziś wiadomo, że kierowcy jeżdżący zawodowo a zwłaszcza kierowcy tirów i innych wielkich pojazdów ("patelnie", "wozidła" etc) to najgorsza swołocz i zakała polskich dróg! Znakomita większość z nich to prymitywne prostaki, dla których pytanie, na które nie da się odpowiedzieć 'tak' lub 'nie' jest wielkim wyzwaniem intelektualnym. Nie nadawało się toto do żadnej pracy - to zostało kieroffcą - i dziś rozwozi śmierć na drogach!
Swoją drogą - jakim cudem osobniki o IQ dżdżownicy zdobywają prawo jazdy?
No i elegancko. Tak się parkuje w miastach. Szkoda, że wiejska gawiedź tego nie rozumie.