ospała jazda wężykiem, brak kierunkowskazów wskazywał na potencjalnego pijanego za kółkiem. Prawda okazała się bardziej banalna - panienka za kółkiem przez kilka skrzyżowań prowadziła trzymając sporego smartfona lewą ręką przy prawym uchu. Mało się nie udusiła. Może nikomu krzywdy nie zrobi...
Kretyn wyprzedzał na ciągłej, gdy skończyło mu się miejsce zaczął spychać mnie z drogi (na zwężce, gdzie były roboty drogowe). Miejsce Górsk pod Toruniem.
Spodobałeś mi się, szukam Cię. piothre@gmail.com