Pewność siebie za kółkiem to twoja maksyma. Jechać 20kmh przy ograniczeniu do 50 i zatrzymywać się przy każdym znaku ustąp pierwszeństwa to kretynizm i brak umiejętności. Polecam chodzić pieszo.
Ty tępa blondyno jak chcesz wymuszać pierwszeństwo to radziłabym ci jeździć samej plus nie wymuszać pierwszeństwa na osobie która przewozi ludzi. Jeśli cie kiedyś spotkam to osobiście porozmawiamy.
blondyna w terenie zabudowanym pędzi 90km/h, w dodatku lewym pasem mimo pustej drogi…uwazac na niebieskiego swifta!!!