kierowca tak bardzo oszołomił mnie swoją pięknością że nie mogłem skupić się dalej na jeździe, tak właściwie to już na niczym nie mogę się skupić od momentu kiedy ujrzałem jego oczy i jego piękna blond grzywę. Nie mogę już nawet żonie spojrzeć w oczy kiedy uprawiam z nia stosunek bl jedyne o czym mysle to kierowca tej Toyoty. Mam jedynie nadzieję że jeszcze kiedyś będę mógł go zobaczyć chociaz jeden ostatni raz.
Osoba niepełnosprawna nie przejdzie, nawet osoba zdrowa nie przejdzie. Wjedziesz na jeździe a tu cię karetka przejdzie i cię nie zauważy. Masz parking 100 metrów dalej...
człowiek po warszawie nie umie się poruszać. nie ustępuje pierwszeństwa