Obstawiam że "reporter" to stereotypowy kierowca Passata. Wrzuca mnóstwo materiałów naciąganych, byle kogoś umieścić w bazie. W pip zdjęć z tego samego miejsca - stoi, robi foty, wrzuca na stronę i zapewne ciągle dzwoni na straż miejską. Jeśli chodzi o sytuację to światła w tym miejscu jest łatwo przeoczyć, zlewają się z tłem. Filmik nadawałby się tu gdyby przemknął na czerwonym, kapusiu "reporterze" bez włąsnego życia ;)
Ludzie!!!! Czy wy macie tutaj jakiekolwiek wątpliwości??? Znaki poziome i wszystkie inne mówią że nie należy jechać tak jak ten delikwent ze srebrnego volkswagena. Ci co uważają inaczej nie powinni nigdy wsiadać za kierownicę.
Do reporter- samochód nie stał na środku drogi, ani na środku pasa. Stał przy krawędzi jezdni, pobocza tam właściwie nie ma, więc na poboczu stać nie mógł. Linie przerywane, więc można się zatrzymać. Ten samochód mógłby też zwyczajnie jechać, a ta dwójka kretynów w "angliku" i tak by go nie zauważyła. Nie musimy ciągnąć tej polemiki, wiadomo, że sprawcą ewentualnego zdarzenia byłby kierowca "anglika".
@Kryniu, czy aby na pewno byłoby prawidłowo jakby był odwrócony? Z tego co wiem to na środku drogi nie wolno się zatrzymywać, od tego jest pobocze.
Zgadzam się natomiast, że nie powinno się dopuścić do ruchu w Polsce samochodów z kierownicą po prawej stronie.
Samochód oczywiście nieprawidłowo zatrzymany ( przy lewej krawędzi można parkować jedynie na drogach jednokierunkowych i dwukierunkowych o małym natężeniu ruchu), ale wyprzedzać też trzeba umieć. I trzeba mieć czym wyprzedzić. Ten samochód równie dobrze mógłby stać zwrócony w przeciwnym kierunku i już byłby zatrzymany prawidłowo. Nie sztuką jest przeprowadzać taki manewr na kilometrowym odcinku drogi. I trzeba widzieć, co się robi. Kolejny dowód na to, że nie powinno się dopuścić do ruchu w Polsce samochodów z kierownicą po prawej stronie.
Obstawiam że "reporter" to stereotypowy kierowca Passata. Wrzuca mnóstwo materiałów naciąganych, byle kogoś umieścić w bazie. W pip zdjęć z tego samego miejsca - stoi, robi foty, wrzuca na stronę i zapewne ciągle dzwoni na straż miejską. Jeśli chodzi o sytuację to światła w tym miejscu jest łatwo przeoczyć, zlewają się z tłem. Filmik nadawałby się tu gdyby przemknął na czerwonym, kapusiu "reporterze" bez włąsnego życia ;)