Gówniarz pewnie dostał samochód od ojca i zgrywa kozaka jeździ jak idota prawo lewo chociaż nie ma żadnych dziur chodzi te jego gówienko głośno jak czołg
Pan zdecydowanie zapomniał o kulturze na drodze, kilkukrotne hamowanie bez potrzeby, przyspieszanie przy próbie wyprzedzania, dodatkowo przy słabych warunkach pogodowych. Nie pozdrawiam księcia…
Okularnica prawie potrąciła mi syna, nie widzi ludzi na pasach