Pirat drogowy wyprzedza przed przejściem dla pieszych, znacznie przekraczając dozwoloną prędkość na terenie miasta. Warunki drogowe to zmrok i mokra nawierzchnia drogi oraz drobne opady deszczu. Wszystko po to, by z lewego zjechać na skrajnie prawy i stać przed czerwonym światłem. Taka logika i umiejętność jazdy piratów drogowych.
Osobnik prowadzi bardzo nieodpowiedzialnie i w dodatku z dziećmi. Podjeżdża bardzo blisko przy prędkości ponad 100km/h, świeci długimi i trąbi każdemu kierowcy po kolei. Po wyprzedzeniu zaczyna gwałtownie hamować a gdy próbuje się wyprzedzić zaczyna przyspieszać nie zwracając uwagę na pojazdy z naprzeciwka i za nim. Nie pozdrawiam
Wlecze się baran. 20 na pięćdziesiątce.