Marcin..weź rozbieg przed ścianą chłopie. Jeździłeś kiedyś z przyczepką? Facet nie zaparkował na Twoim osiedlowym parkingu. To jest market. Tam można kupić duże rzeczy, które najczęściej przyczepką się przewozi. Na głowę sobie miał ją wsadzić?
Panienka przyjechała do miasta i nie wie co to 1,5m chodnika dla pieszych. Kobieta z Wózkiem musiała zawrócić, wejść na drogę by obejść księżniczki karoce. Następnym razem do samej klatki wjedź.
Fajny kierowca pozdrawiam