Mężczyzna z czarnego BMW portącił dziś rano moją córeczkę idącą do szkoły. Gdy się zatrzymał byłam pewna, że zrobił to aby udzielic pomocy mojemu dziecku. Niestety, sprawdził tylko uszkodzenia zderzaka, napluł na jezdnie i odjechał przy akompaniamencie jakiegoś RAPU.
W życiu czegoś takiego nie widziałem nadmierne hamowanie, zostawianie dużego większego odstępu między pojazdem przed, więcej niż przeciętna eLka w Białymstoku, babo naucz się jeździć w korkach obserwuj jak robią inne samochody a nie rób tak jak robisz dotychczas
super kierowca w kurwe