Przyłapałem go na piciu moczu za kierownicą (dwukrotnie bo za pierwszym razem się nie nagrało), gdy mnie zobaczył spanikował i uderzył pasażera (wydaję mi się że mogła to być matka kierowcy), po wszystkim wyciągnął penisa i krzyczał coś o boboli i że jest kleszczem, radzę na niego uważać bo jeszcze się jeszcze prześpicie, żółwik dla was i Rest in Piss
Widzialam, jak jechal przede mna. Nagle na pasach wysiadl i wyciagnal swoja matke, ktora zalatwiala sie w samochodzie do wiadra i nie chciala dać mu wypic tego moczu :o pobil ja z calej sily a w tle przygrywaly skrzypce na caly regulator!
Wariat!
Nakleił na szybie nalepkę "dziecko za kółkiem". Zamiast trzymać kierownicę gada do kamery i dłubie w nosie ! auto nie sprawne technicznie - hamuje nogami ! Pare razy widziałem jak smażył jajka na silniku !
Ostatnio kierowca tego numeru rejestracyjnego wyrzucił pelna puszke żubra przez okno trafiając w moje auto, a gdy przyjechałem do domu jebało niesamowicie moczem przez co musiałem jechać od razu na myjnie.
Kierowca ten pod wplywem alkoholu przyjechal do mnie na parking lesny i chcial wyzebrac ode mnie w żołpu i w paszczu. Odmowilam, to wyciagnal butelke i prosil zebym w nia nasikala bo mu sie pić chce. Smiechu warte
Meksykano za kradzież kurczaków odpowie.
Mexicano! Podejmiesz tą rękawiczkę ?! Ze mną do walki ?! Podejmij tą rękawiczkię, staje z tobą do walki. Ja się nie boję Cie tak jak Major. Ja Ciebie w jednym ruchu ro rozwale. Ty myślisz, że ja słaby?! Nie, ja Cie w jednym ruchu...bedziesz leżeć u mnie. A moja noga lewa bedzie stała na gębie twojej. Pamiętaj człowieku, że zginiesz marnie Meksykanie. Bo mnie dość takiego obrażania mnie przez Ciebie. Dość nie mówienia prawdy! Kiedy Ty powiesz prawde Meksikano? Całą prawdę powiesz- przyznaj się? Jak Ty wyzywałeś matke, a zwalałeś na mnie winę. Ty to wszystko robiłeś, a zwalałeś na mnie!
Od jakiegoś czasu spotykam się z tym dużo młodszym ode mnie gentlemenem. Jest to bardzo ponętny mężczyzna w średnim wieku, ale z duszą nastolatka. Czasem boję się, że się prześpimy (w jego Skodzie Octavii)...
Kierowca tego pojazdy ostatnio podwiózł mnie w Białymstoku. Na tylnym siedzeniu leżało sporo butelek po Żubrze a z ust kierowcy jechalo alkoholem. Do tego prawie potrącił babe na pasach. Jakby tego było mało, kierowca ciągle opowiadał o jakimś uposledzinej osobie z wykopu o nicku Oskar (na końcu były jakieś liczby). Nie wiem kim jest właścicielem Skody, ale wspominał coś o youtube. Chyba jest patostreamerem czy coś takiego.
Wszystko wskazuje na to, że osoba porusza się pod wpływem alkoholu. W samochodzie dla niepoznaki trzyma otwarte piwa bezalkoholowe i słoiki ze śledziami. Kiedy powiedziałem, że dzwonię na policję aby go przebadała alkomatem to kierowca odjechał. Boje się że się prześpimy.
Przyłapałem go na piciu moczu za kierownicą (dwukrotnie bo za pierwszym razem się nie nagrało), gdy mnie zobaczył spanikował i uderzył pasażera (wydaję mi się że mogła to być matka kierowcy), po wszystkim wyciągnął penisa i krzyczał coś o boboli i że jest kleszczem, radzę na niego uważać bo jeszcze się jeszcze prześpicie, żółwik dla was i Rest in Piss