Alkoholik który uważa że skończył pić z dnia na dzień. Uwaga Nowy kierowca nawet nie oznaczył samochodu że jest nowym kierowcą. Uważać na tego psychopatę uważa się za youtubera a bił swoje zwierzęta i znęcał się nad matką pod wpływem alkoholu Art.207
Bylem swiadkiem zdarzenia jak kierowca tej skody zatrzymał auto na środku ulicy, po czym wysiadł i wyszarpał od strony pasażera z auta jakas starsza kobietę. Następnie pobil te kobietę dotkliwie na środku drogi, krzyczał przy tym "nie będziesz mi Baska gadac jak mam jezdzic" . Po wszystkim wyjął z bagażnika pusta butelkę po piwie, w którą oddał mocz, a następnie to wypił. Nie wiem czy tacy ludzie powinni mieć uprawnienia do prowadzenia pojazdów na drogach publicznych.
Owy samochód zostawia na prostej drodze dwa ślady, ale to nie jest największym problemem. Problemem jest kierowca - menel. Właściciel samochodu często gęsto spożywa piwo Żubr, zwłaszcza bezpośrednio przed jazdą samochodem. Znajomy z ulicy Szkolnej widział, jak kierowca podjechał pod posesje na ulicy Boboli, przeskoczył przez ogrodzenie i szybkim chodem powędrował do drewnianego kibla na podwórku. W tym czasie z samochodu dobiegała muzyka z dziwnym tekstem ''Rafałek i Łukasz, nie wiem czego szukasz".
Mam tylko pozwolenie na wózki widłowe, a jeżdżę lepiej niż ten człowiek. W moim życiu olkoholu nie ma a właściciel tej Skody w przeszłości nadużywał moczu. Kto wie, co może spowodować za kółkiem ten moczodołek
Ten kierowca w środy i niedziele późnymi popołudniami jeździ po Białymstoku i Suwałkach, zatrzymuje się w niedozwolonych miejscach i coś krzyczy, że on to sie odciął, że ma własny kontent i żeby mu dać dwujaka na Żubra. Zwykle nikt tego nie robi oprócz kilku małoletnich (wyglądają na typowych Oskarkow i fanatyków Pissu). Co najdziwniejsze, gdy wyżebrze te 10-20 zł to później krzyczy, że nie może z nami i że zarobił(?) 800 zł.
gość jeździ jak psychopata. sieje postrach na ulicach Suwałk. srebrna skoda Octavia 1 generacji PRZEDLIFT. Za kierownicą dziadek z długim i czerwonym nosem widać że alkon. trabic na niego bo widziałem jak malego chlopca na lasach o mało nie potrącił
Podczas próby kontroli trzeźwości kierowca powiedział, że on nie musi nikomu udowadniać swojej trzeźwości i pewnie zazdroszczę mu skutera i samochodu. Dodam, że auto to 20 letni gruz z przeglądem podbitym za flaszkę. Od kierowcy było czuć mocz dlatego nie zawoziłem go na badania krwi, bo by mi cały radiowóz zaśniedział.
No nie moge z Wami widzowie