Wsiok z BMW wymontował sobie wydech i myśli ,że jest panem dróg. Rozpędza sie do 20km/h i napierdala tym wydechem ile wlezie az uszy bola. Jestem ciekaw jak on tym szrotem przeszedł badanie techniczne. Cieszcie sie ci ktorzy nie slyszeli tego złomu.
Jeździ jak cham i prostak, powoduje zagrożenie i nie zna przepisów. Następuje tutaj ewidentna rekompensata niewielkiego przymiotu męskości marką auta i kulturą na drodze.
Parkuje na 3 miejscach, tamuję ruch