Czy to jest takie trudne? bierzesz telefon do ręki, wybierasz 112: "Dzień dobry, nazywam się XY chciałem zgłosić napaść na terenie prywatnym [...]" i tyle w temacie. Typ odjedzie z piskiem opon i masz go z głowy.
Stojąc na poboczu łeb z tego busa się zatrzymał i zaczął mnie obrażać ze nie mogę stac na poboczu przy mojej działce mówiąc że nie ma zakazu i stoję zachowując odpowiednią ilość miejsca dla pojazdów to zaczął mi wygrazac ale czego się spodziewać o człowieku z ilorazem mniejszym niż 2 latek nie obrażając dzieci.
Czy to jest takie trudne? bierzesz telefon do ręki, wybierasz 112: "Dzień dobry, nazywam się XY chciałem zgłosić napaść na terenie prywatnym [...]" i tyle w temacie. Typ odjedzie z piskiem opon i masz go z głowy.