Pani która jechała tym samochodem To naprawdę Najgorszy typ kierowcy. Pani próbowała zjechać sobie na lewy pas w sumie to wcisnąć się na niego podczas gdy ja jechałam pasem który można jechać i prosto i i w lewo. Pani wciskając się na lewy pas otarła się o moje Auto i nawet tego nie zauważyła gdy pojechałam za nią Żeby uzyskać jakieś wyjaśnienia musiałam ją gonić.Pani nie reagowała na mruganie światłami później gdy Zajechałam jej droga też tego nie zauważyła więc nie wiem na jakim świecie w tym momencie była. Na moje szczęście pani wjechała w to osiedle gdzie ja chciałam ale nie ze względu na mnie tylko po prostu miała tam do załatwienia pewną sprawę przywieźć gdzie wyprzedziła mnie i zatrzymało się przede mną gdy otworzyłam drzwi ruszyła dalej.Gdzie ją dogoniłam i zapytałam się o co chodzi i dlaczego tak zrobiła ona powiedziała że przecież nic takiego się nie stało i że najwyraźniej pomyliłam samochody.Gdy nakreśliłam jej sytuację Pani około lat 40 używała argumentów że ona gdy jedzie do przodu To nie patrzy na to co jest z tyłu zapytałam się czy gdy wyjeżdżała na lewy wypas patrzyła w lusterka ona powiedziała że ona rzadko patrzę w lusterka bo interesuje ją to co jest przed nią. Pomijam już fakt że pani jest blondynką ;porównała lekkie otarcie do stłuczki i powiedziała że gdy ona miała stłuczkę to to było inaczej odczuwalne.
Pani która jechała tym samochodem To naprawdę Najgorszy typ kierowcy. Pani próbowała zjechać sobie na lewy pas w sumie to wcisnąć się na niego podczas gdy ja jechałam pasem który można jechać i prosto i i w lewo. Pani wciskając się na lewy pas otarła się o moje Auto i nawet tego nie zauważyła gdy pojechałam za nią Żeby uzyskać jakieś wyjaśnienia musiałam ją gonić.Pani nie reagowała na mruganie światłami później gdy Zajechałam jej droga też tego nie zauważyła więc nie wiem na jakim świecie w tym momencie była. Na moje szczęście pani wjechała w to osiedle gdzie ja chciałam ale nie ze względu na mnie tylko po prostu miała tam do załatwienia pewną sprawę przywieźć gdzie wyprzedziła mnie i zatrzymało się przede mną gdy otworzyłam drzwi ruszyła dalej.Gdzie ją dogoniłam i zapytałam się o co chodzi i dlaczego tak zrobiła ona powiedziała że przecież nic takiego się nie stało i że najwyraźniej pomyliłam samochody.Gdy nakreśliłam jej sytuację Pani około lat 40 używała argumentów że ona gdy jedzie do przodu To nie patrzy na to co jest z tyłu zapytałam się czy gdy wyjeżdżała na lewy wypas patrzyła w lusterka ona powiedziała że ona rzadko patrzę w lusterka bo interesuje ją to co jest przed nią. Pomijam już fakt że pani jest blondynką ;porównała lekkie otarcie do stłuczki i powiedziała że gdy ona miała stłuczkę to to było inaczej odczuwalne.