Ja rozumiem, że w Pyrzycach może nie być parkingów i stawia się samochody na klepisku obok ziemianki, ale w Szczecinie jednak stawiamy jeden samochód na jednym miejscu. Tym bardziej kiedy cały parking jest pełen.
Gość obok nie jest właścicielem, przypadkowy.
Ja rozumiem, że w Pyrzycach może nie być parkingów i stawia się samochody na klepisku obok ziemianki, ale w Szczecinie jednak stawiamy jeden samochód na jednym miejscu. Tym bardziej kiedy cały parking jest pełen.
Gość obok nie jest właścicielem, przypadkowy.