Nagranie co prawda sprzed 3 lat, ale nadal wraca do mnie jak bumerang jeśli chodzi o unikanie kolizji drogowych.
Pani postanowiła bez żadnego pardonu wyjechać z przystanku autobusowego i zawrócić ścinając jednocześnie dwa pasy. Patrząc po drzwiach - nie była to pierwsza próba manewru tego typu - mi na szczęście udało się kolizji uniknąć, ale nagranie pozostało :)
Ps. Po mrożącym krew w żyłach manewrze widziałem w lusterku jej pretensjonalny wzrok i padające z ust inwektywy. Po nieudanej próbie zrobiła, co chciała, zawracając na skrzyżowanie i ścinając dwa pasy.
Nagranie co prawda sprzed 3 lat, ale nadal wraca do mnie jak bumerang jeśli chodzi o unikanie kolizji drogowych.
Pani postanowiła bez żadnego pardonu wyjechać z przystanku autobusowego i zawrócić ścinając jednocześnie dwa pasy. Patrząc po drzwiach - nie była to pierwsza próba manewru tego typu - mi na szczęście udało się kolizji uniknąć, ale nagranie pozostało :)
Ps. Po mrożącym krew w żyłach manewrze widziałem w lusterku jej pretensjonalny wzrok i padające z ust inwektywy. Po nieudanej próbie zrobiła, co chciała, zawracając na skrzyżowanie i ścinając dwa pasy.