Drajwer dziki, jeździ 80-tką po stolycy i mryga światłami na chłopecka co spowodowało erupcję barnejozy. Szofer oficjalnie upomniany przez Czaka pokornie wydukał - " Przepraszam Pan". Do tego jeszcze śmie wozić Azjatki na lotnisko, dziki jeden. Pamiętajcie apel barnejowy : " Nagrywajcie i na policję.I uważajcie na Gruzinów".
Drajwer dziki, jeździ 80-tką po stolycy i mryga światłami na chłopecka co spowodowało erupcję barnejozy. Szofer oficjalnie upomniany przez Czaka pokornie wydukał - " Przepraszam Pan". Do tego jeszcze śmie wozić Azjatki na lotnisko, dziki jeden. Pamiętajcie apel barnejowy : " Nagrywajcie i na policję.I uważajcie na Gruzinów".