Zostawcie mojego kolegę, jego żona pojechała ze swoim chłopakiem na wakacje i jest trochę poddenerwowany, bo boi się że będą ze sobą zbyt blisko i zostanie zdradzony. Chciał tylko pojechać do kościoła pomodlić się.
To wynik idiotycznej lewicowej polityki wykluczania samochodów zewsząd, zauważcie że drogi są zwężane jak leci i likwidowane parkingi. Każdy z nas jest pieszym ale i kierowcą, nie dawajmy się tak gnoić.
jakbyś człowieka przyprawił o wózek to bardzo wątpię czy byś uniknął odsiadki. wystarczyłyby zeznania świadków, a możesz być pewien że każdy na miejscu chętnie zeznania złoży
Chodź mnie przejedź to uwierz że auta już nigdy nie zobaczysz,a i jeśl miałbyś kogoś bliskiego to BARDZO cierpieliby przez Twoją głupotę...chcesz się zmierzyć?
Sam jeżdżę sporo autem i jak widzę takich pedałów jeżdżących po chodniku to aż krew zalewa
Że się komuś tak chce, jak na mnie trafisz to cie przejadę na tym chodniku zaplace mandat zbiorę punkty czy oddam prawko na kilka miesięcy będę rowerem jeździł ale ty będziesz na wozku
Kierujący powinien skierować się do choroszczy gdyż nie radzi sobie emocjami (przypuszczalnie przez traumy z dzieciństwa gdy był poniżany przez rówieśników i rodziców)
Polecam temu Panu kurs doszkalający i zakup koszulek na dziale męskim bo te dziecięce ewidentnie za małe.