Przepisowo i na pewno lepiej niż gdyby wjechał na chodnik, ale mógł zaparkować bliżej tej wysepki. Mimo to trzeba być wyjątkowo znudzonym i nadgorliwym aby się przyczepić.
Motocykl to pojazd mechaniczny i ma prawo stać na wyznaczonym miejscu parkingowym. Naturalnie mógłbyi postawić na chodniku, ale nie ma przymusu, musiałby przeciskać się między słupkami oraz musiałbym go przeprowadzić z chodnika na jezdnie (i odwrotnie). W każdym razie nie łamie przepisów więc panie Nox znajdź sobie lepsze zajęcie.
Centrum Warszawy, południe, bardzo ciężko o miejsce parkingowe. Pseudo motocyklista baran zajmuje miejsce podczas gdy może swobodnie zmieścić się na szerokim chodniku i nikomu nie przeszkadzać.
Przepisowo i na pewno lepiej niż gdyby wjechał na chodnik, ale mógł zaparkować bliżej tej wysepki. Mimo to trzeba być wyjątkowo znudzonym i nadgorliwym aby się przyczepić.