Kolego, w miejskim ruchu jak ktos włacza kierunkowskaz i chce zmienic pas to nie podjezdzaj tych dwóch metrów do przodu zeby go nie wpuscic, zwłaszcza ze sam potem miałes sytuacje, ze ktoś Cie wpuscil do lewoskretu. Przed toba byla paniusia z dzidziusiem ktory sobie otworzyl okno ale juz trudno
Kolego, w miejskim ruchu jak ktos włacza kierunkowskaz i chce zmienic pas to nie podjezdzaj tych dwóch metrów do przodu zeby go nie wpuscic, zwłaszcza ze sam potem miałes sytuacje, ze ktoś Cie wpuscil do lewoskretu. Przed toba byla paniusia z dzidziusiem ktory sobie otworzyl okno ale juz trudno