Bardzo dobry kierowca, jakiś czas temu zabrakło mi gazu na autostradzie, a w końcu nie jestem hazardzistą więc na benzynie nie będę jechał. I tak sobie stanąłem i czekałem aż ktoś się zatrzyma i mnie poratuje. Po 2 minutach podjechał wysoki brunet w zjawiskowym oplu, zapytał o co chodzi i od razu wyjął butlę z gazem z bagażnika i przelał mi trochę do butelki po ice tea z biedronki. Gdy zapytałem o zapłatę uśmiechnął się i powiedział "weź dziadek". To prawda. Jestem stary, wydało się. Wracając, później wsiadł do samochodu, spalił gumę na wsteku i ruszył w stronę zachodzącego słońca. Nigdy cię nie zapomnę.
Bardzo dobry kierowca, jakiś czas temu zabrakło mi gazu na autostradzie, a w końcu nie jestem hazardzistą więc na benzynie nie będę jechał. I tak sobie stanąłem i czekałem aż ktoś się zatrzyma i mnie poratuje. Po 2 minutach podjechał wysoki brunet w zjawiskowym oplu, zapytał o co chodzi i od razu wyjął butlę z gazem z bagażnika i przelał mi trochę do butelki po ice tea z biedronki. Gdy zapytałem o zapłatę uśmiechnął się i powiedział "weź dziadek". To prawda. Jestem stary, wydało się. Wracając, później wsiadł do samochodu, spalił gumę na wsteku i ruszył w stronę zachodzącego słońca. Nigdy cię nie zapomnę.