Siedział na dupie i mrygał długimi. Jak zjechalem na pobocze i spytałem co jest popatrzył na mnie i pojechał dalej. Dziwny człowiek. Raczej nie chciał się ścigać z corsa c za 1600zl.
Kierowca tego auta w ulewna noc wjechalby na mnie na rondzie, nie potrafil wyhamowac co moglo sie skonczyc zderzka gdyby nie moj kop w hamulec. Troche wiecej wyobrazni zycze na przyszlosc temu kierowcy.
Siedział na dupie i mrygał długimi. Jak zjechalem na pobocze i spytałem co jest popatrzył na mnie i pojechał dalej. Dziwny człowiek. Raczej nie chciał się ścigać z corsa c za 1600zl.