Bo zachowujemy się jak wiesniaki. Trzeba nam pisać że herbata i kawa jest gorąca. Bo na logikę to już ciężko. Zastawiania skrzyżowań jest cacy do momentu aż któryś z tych tolerancyjny h nie potraci kogoś z braku widoczności albo sam nie przetraci swojego Passata. Najlepiej nich cała dzielnica wie że gość z Ostrołęki przyjechał. Środek skrzyżowania jest lepszy do tego celu.
Najpierw wjeżdża na chodnik potem trąbi