Chłop co stwarza zagrożenie na drodze. Jadę nocą spokojnie 120 i wyprzedzam dwa tiry na S7, nagle za mną z dużą jaką prędkością zbliża się cwaniaczek, siedzi na ogonie i daje długimi. Nie mam jak zjechać bo tiry są w bliskich odległościach od siebie. Potem zmieniam spokojnie pas. Przede mną w większej odległości był kolejny tir. Zbliżam się do niego a typek obok mnie nagle hamuje i blokuje mnie miedzy tirem a swoją popierdółką. Ja daję także po hamulcach żeby nie walnąć w tira. Nie chce mi się z nim bawić więc zwalniam jeszcze bardziej, typ wyprzedza w końcu tira, ja jadę za nim. Nastepnie cwaniak zmienia pas, ja za niego. Typo zmniejsza prędkość i odpala spryskiwacze żeby mnie ochlapać i pokazać jak bardzo słabą ma psychikę. Nie wiem chlopie czy miałeś zły dzień czy nie radzisz sobie ze sobą ale myśl nastepnym razem bo serio spowodujesz wypadek a twoja urażona duma nie jest tego warta. Szkoda tylko że kamerki nie mam, ale z chęcią po tej sytuacji zainwestuję. Tobie życzę więcej myślenia i samokontroli a innym bezpiecznej drogi. Oby jak najmniej takich wariatów.
Majster parkowania