Szanuje tego kierowce. Rano wracałem do domu po pracy w nocy a zimno jak nie wiem co. Czekalem na autobus a ten mily blondyn podjechal na przystanek autobusowy, otworzyl szybe i zapytal czy mnie nie podrzucić. Akurat jechal na Grochow wiec zabrałem się z nim i dzięki temu uniknalem choroby prawdopodobnie. Wiecej takich fajnych zachowan na drodze!!!
Szanuje tego kierowce. Rano wracałem do domu po pracy w nocy a zimno jak nie wiem co. Czekalem na autobus a ten mily blondyn podjechal na przystanek autobusowy, otworzyl szybe i zapytal czy mnie nie podrzucić. Akurat jechal na Grochow wiec zabrałem się z nim i dzięki temu uniknalem choroby prawdopodobnie. Wiecej takich fajnych zachowan na drodze!!!