Niszczenie trawnika, jeżenie po chodniku, a najważniejsze - piesi muszą uciekać z chodnika bo nie wiadomo co kierowca zrobi, kierowca widzi pieszych i się nie zatrzymuje, to co bym zrobił jakby nie zeszli? pozabijał wszystkich? chyba warto wziąć kierowcę na badania psychiatryczne i taktycznie-zapobiegawczo odebrać prawo jazdy chociaż na rok
jezdzi po chodniku