Wyłowiłem go razem z właścicielem z Morza Bałtyckiego i był na chodzie! Kolor "minia" albo możę to rdza... Chcieliśmy go sprzedać, ale nie było papierów, to właściciel go sobie zostawił i tak jeździ na przebitych numerach. W dokumencie ma wpisane, że to Polo składak.
Niby 1.6 ale idzie aż miło. Do setki w 8 sekund się udało. Ręczny niby nie działa, ale jak się zaciągnie to ryje po polach jak dzik. Świetny kierowca jeździ tą bestią, chyba jakiś rajdowiec.
Smutno mi, że musiałem pochować taka legendę, naprawdę kondolencje dla całej Oplowskiej rodziny [*]