Ostatnio spotkała mnie przykra sytuacja związana z tym kierowcą. Wjechałem na plac targowy, a on tam ze swoimi kolegami mnie napadli, udało mi się wskoczyc do samochodu i zacząłem im uciekać, jednak ci bandyci, bo inaczej nazwać ich nie można gonili mnie po całym sędziszowie, na szczęście znałem ukryte uliczki i udało mi się z cudem ujść z życiem.
Ostatnio spotkała mnie przykra sytuacja związana z tym kierowcą. Wjechałem na plac targowy, a on tam ze swoimi kolegami mnie napadli, udało mi się wskoczyc do samochodu i zacząłem im uciekać, jednak ci bandyci, bo inaczej nazwać ich nie można gonili mnie po całym sędziszowie, na szczęście znałem ukryte uliczki i udało mi się z cudem ujść z życiem.