Debilka, dwa razy manewr wyprzedzania na odcinku dwóch kilometrów i dwa razy stworzenie dużego zagrożenia zderzenia czołowego, jakby nie kierowcy z wyobraźnią z naprzeciwka i wyprzedzane to albo czołówka albo wszyscy byśmy musieli uciekać do rowy lub w pole... Radzę uważać bo to wyprzedzanie było na siłę w dość sporym ruchu. Obu kierunków
Debilka, dwa razy manewr wyprzedzania na odcinku dwóch kilometrów i dwa razy stworzenie dużego zagrożenia zderzenia czołowego, jakby nie kierowcy z wyobraźnią z naprzeciwka i wyprzedzane to albo czołówka albo wszyscy byśmy musieli uciekać do rowy lub w pole... Radzę uważać bo to wyprzedzanie było na siłę w dość sporym ruchu. Obu kierunków