Jedzie swoim oplem jak kombajnem w gta po ludziach. Raz jak go wyprzedziłem nasrał mi do buta i pojechał dalej. Wszystko było by spoko gdyby nie zawrócił i nie nasrał mi do czapki. Po tym jak to zrobił powiedział "smacznego" i pojechał. Spotkałem go po drodze do domu na parkingu gdy pakował zwłoki do bagażnika spytałem się wtedy czy mu pomóc a on powiedział żebym mu nie przeszkadzał i wsadził mi pistolet w dupe. I pojechał i tyle go widziałem.
Wali basem pod oknem, aż mi papier do toalety wpadł cała rolka, a w kuchni to wszystkie talerze mi spadły. Kierowca imprezowy. Ostatnio gonił mnie w sklepie tym przeklęty oplem, jechał po ludziach i wjechał w moją kupę.
Jedzie swoim oplem jak kombajnem w gta po ludziach. Raz jak go wyprzedziłem nasrał mi do buta i pojechał dalej. Wszystko było by spoko gdyby nie zawrócił i nie nasrał mi do czapki. Po tym jak to zrobił powiedział "smacznego" i pojechał. Spotkałem go po drodze do domu na parkingu gdy pakował zwłoki do bagażnika spytałem się wtedy czy mu pomóc a on powiedział żebym mu nie przeszkadzał i wsadził mi pistolet w dupe. I pojechał i tyle go widziałem.