99% że nie było żadnego śmiechu po "zrównaniu się". Widać, że kierowca BMW wymusił na kierowcy VW pierwszeństwo i ten ostatni, w związku z tym - chciał zmienić pas. Byłeś na takiej jego "wysokości", że zapewne miał Cię w martwym polu i nawet nie wiedział o tym co się stało...
Opis jest wg mnie grubo przesadzony tym bardziej, że mając kamerę - mogłeś nagrać dalszą część tej sytuacji, żeby pokazać "jaki to zły" jest kierowca VW.
Zrobiłem VW caddy ponad 200kkm i wiem jak wygląda tam martwe pole.
Całej sytuacji nie neguję, bo oczywiście nie powinna ona mieć miejsca, ale gdybym ja wrzucał tutaj każdy film, gdy ktoś nieświadomie nieustępi mi pierwszeństwa, to (przy moich przebiegach) byłbym głównym "dodawaczem filmów" na tej stronie.
Żyjemy współnie na drodze, wspólnie nią jeździmy - czasem warto być powściągliwym w ocenie sytuacji. Tym bardziej publicznie, w internecie. Tutaj granica dobrego smaku (przez autora oczywiście) nie została przekroczona, ale w innych wpisach (innych autorów) pojawiają się takie inwektywy, że czasem to wręcz strach...
"Martwe pole" ciekawe. Jeżeli nie ma się pewności że ktoś nie jedzie obok to nie wykonuje się manewru zmiany pasu.
A poza tym jeżeli ktoś ma problem to może kupić nakładkę na lusterko które to ułatwi poruszanie.
Z doświadczenia też wiem że panowie z tzw ochrony często gęsto łamią przepisy.
I po co walić? Tylko kłopot - jakbyś złośliwie walnął, moze dałoby Ci to 5 sekund satysfakcji i problem. A tak, tylko się na chwilę wkur... i jedziesz dalej :) gratuluję refleksu :) !
Już wiesz, żeby deklom nie dawać satysfakcji. Jakby zobaczył myślami, że szefo go s*******i ze stanowiska za rozwalenie służbowego wozu to przynajmniej wyszedłby ci film w kategorii komedia z deklem w roli głównej.
99% że nie było żadnego śmiechu po "zrównaniu się". Widać, że kierowca BMW wymusił na kierowcy VW pierwszeństwo i ten ostatni, w związku z tym - chciał zmienić pas. Byłeś na takiej jego "wysokości", że zapewne miał Cię w martwym polu i nawet nie wiedział o tym co się stało...
Opis jest wg mnie grubo przesadzony tym bardziej, że mając kamerę - mogłeś nagrać dalszą część tej sytuacji, żeby pokazać "jaki to zły" jest kierowca VW.
Zrobiłem VW caddy ponad 200kkm i wiem jak wygląda tam martwe pole.
Całej sytuacji nie neguję, bo oczywiście nie powinna ona mieć miejsca, ale gdybym ja wrzucał tutaj każdy film, gdy ktoś nieświadomie nieustępi mi pierwszeństwa, to (przy moich przebiegach) byłbym głównym "dodawaczem filmów" na tej stronie.
Żyjemy współnie na drodze, wspólnie nią jeździmy - czasem warto być powściągliwym w ocenie sytuacji. Tym bardziej publicznie, w internecie. Tutaj granica dobrego smaku (przez autora oczywiście) nie została przekroczona, ale w innych wpisach (innych autorów) pojawiają się takie inwektywy, że czasem to wręcz strach...