Kierowca o zbyt słabych okularach, pomykam swym czarnym złomem wyprzedzając zatrzymujące się auta przed przejściem. Dobrze że pieszy w w tej sytuacji był mądrzejszy od młodego gniewnego w swoim rupieciu. Potencjalny morderca drogowy, proponuje uważać na Niego.
A gdzie to było?
Wczoraj mijałam tego jegomościa (kojarzę rejestrację - dość szybko jechał w miejscu, gdzie jest ograniczenie)