Gość ma fajną furę, ale nie umie nią kompletnie jeździć. Widziałem go w dwóch różnych częściach Gliwic w przeciągu 15 minut. Pierwszy raz skręcając w prostopadłą szeroką ulice musiał cofać, bo się nie zmieścil. Drugi raz zatrzymal się na kebsa na zwycięstwa metr od krawężnika powodując że wszyscy musieli jaśnie Pana omijać.
Burak który nie zna znaków i parkuje gdzie chce.